środa, 14 lutego 2018

16 - Walentynki

Choć walentynki są sztucznym i komercyjnym świętem, ja za nimi przepadam (o ile nie muszę wyjść z domu, bo wszelakie kawiarni, kina i galerie są przepełnione). Co roku kupuję sobie kwiaty i czekoladki i skupiam się na osobie, którą kocham najbardziej - na sobie!
W tym roku z powodu fejsbukowych grup jeszcze bardziej się podjarałam walentynkami oglądając zdjęcia, makijaże i outfity. Jedyną racjonalną reakcją było zrobienie walentynkowych zdjęć - oto i one! 












Więc dzisiaj mamy - rozmarzoną Hadrię, Hatsumi szukającą swojej walntynki w skrzynce pocztowej i bardzo fajne zdjęcie nóg Hecary. 
Szczerze? Nie jestem mega zadowolona. Bardzo mało zdjęć się udało na tyle, żeby je pokazać. W tym żadne grupowe i żadne parowane, przez co mi bardzo smutno. I w końcu wyłamałam się trochę z moich niebieskości/szarości, bo nie wiem czy zauważyliście, ale one dominują w moich zdjęciach :) 
Hadrii w połowie sesji zacięło się oko. Będę musiała rozkręcić główkę i prawdopodobnie wymienić sprężynkę w mechanizmie, bo już ostatnio się ledwo trzymała. 
Cierpię ostatnio na brak pieniędzy na lalkowanie niestety, a szkoda, bo bloga prowadzę trochę bardziej konsekwentnie... No cóż, może jeszcze kiedyś. 
Ps. Na ostatnim poście mi bardzo spadły statystyki, bo ponad połowę wejść mniej niż zwykle i w sumie nie wiem dlaczego, jak wiecie, to mi koniecznie dajcie znać :)

niedziela, 4 lutego 2018

15 - Pillow Princesses

Wow, ostatnio nieźle mi idzie to blogowanie, bo znowu przychodzę ze zdjęciami!
Dzisiaj znowu fochy w sesji, którą strasznie długo chciałam zrobić - piżama party! Jeśli mam być szczera, jestem średnio zadowolona, no ale ja zawsze jestem średnio zadowolona xD
Nie przedłużam, oglądajcie:
















I bonus!


Może ktoś zauważył, że zmienił się wygląd bloga - opinie? Mam nadzieję, że jest miły i czytelny.  Aha, i czy tylko ja uważam, że Hatsumi wygląda jak kurczak jak ma związane włosy?