niedziela, 30 lipca 2017

7- Ogrodowe harce

Witam wszystkich bardzo uprzejmie!
Kilka dni temu miałam okazje pobawić się aparatem (co prawda na prawie rozładowanym akumulatorze i sklejonym taśmą klejącą) więc przy okazji i Hadrii zrobiłam kilka zdjęć, głównie w moim ogrodzie. Gdyby nie fakt, że jutro rano wyjeżdżam (może kogoś z was spotkam na Woodstocku?) w tygodniu znowu bym pocykała zdjęcia, bo możliwości jest tam wiele. Mi ostatnio koleżanka zrobiła tam cudne fotki i kilka chciałabym powtórzyć, tylko że na Hadrii.
Nie będę już może przynudzać, pokażę wam zdjęcia!

(Nie mam pojęcia dlaczego tu wygląda na taką malutką, pewnie perspektywa czy coś, a może to tylko mi się wydaje)



To chyba moje ulubione zdjęcie!



Chociaż to też jest bardzo ładne


Eh, mogłabym być bardziej zadowolona ze zdjęć, ale co zrobię. Są wystarczająco fajne, żeby je wrzucić, a przez kolejny tydzień raczej nie będę miała takiej możliwości. 
Aktualnie Hadria siedzi w swoim pokoiku, oburza się ze jeszcze nie zrobiłam nowego (zarzekałam się, że zabiorę się za to w wakacje, minęła już połowa) jak również, że spakowałam walizkę i nie biorę jej ze sobą (co się rzadko zdarza, bo wszędzie jeździ ze mną). Ale to dla jej dobra, tu jest bezpieczniej! 
Z lalkowych nowości u mnie nic, martwy punkt, nie wiem czy się finansowo ogarnę z wakacjami na tyle, żeby kupić kolejną lalkę. I wiem, że niby jedna to już coś, ale mam takie plany że aż mnie zżera w środku jak myślę że nie dam rady ich zrealizować. Powiedzcie, że nie tylko ja tak mam -,- 
Kilku moich znajomych zarzekało się, że dostanę od nich lalkowe ubranka na urodziny, ale nauczyłam się wierzyć dopiero, kiedy zobaczę. 
(Also ten moment, kiedy za dwa dni kończysz 18 lat i jak ludzie pytają, co chcesz na urodziny, to mówisz że lalki i komiksy. i lizaki i farby, i tiara i pluszowe morskie stworzonka)
No nic, zostawiam was z moim marudzeniem jak zwykle (bo mam wrażenie że co post piszę o tym jaka to jestem biedna i jak to mnie nie stać na nową lalkę) i do rychłego zobaczenia, mam nadzieję znów pobawić się aparatem który nie jest w telefonie jak najszybciej :)

Ps, teraz mi wpadło do głowy, że w sumie fajnie by się było spotkać z kimś lalkującym. Chętni? 



8 komentarzy:

  1. Ubóstwiam Twoją lalkę. Jest cudna w każdym detalu! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, przyznam że też jestem w niej zakochana :)

      Usuń
  2. Ooh pierwszy raz jestem na twoim blogu ale na pewno nie ostatni. Hadria jest po prostu śliczna. Najbardziej spodobało mi się właśnie to zdjęcie, na którym wydaje się taka malutka. Perspektywa pięknie podkreśliła tonjaka jest urocza.
    Też tak mam, że w wakacje obiecuje sobie że uzbieram na taką a taką lalkę a nagle się okazuje że nic z tego bo nie mam kasy a i tak mówimy o kasie mniejszej bo zbieram przede wszystkim Barbie. :)
    Pozdrawiam serdecznie i miłego pobytu na Woodstock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie cieszę się, że zajrzałaś i się podobało!
      Barbie mnie strasznie kuszą, jak byłam mała nie miałam ich zbyt wiele, a teraz za każdym razem jak jestem z kimś na zakupach, ciągam ich do zabawkowego, żeby popatrzeć :)
      Pozdrawiam również i dziękuję :)

      Usuń
  3. Prześliczna. Zdjęcia skardły mi serce. Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Hadrię :D.
    Ja planuję wyjazd na Woodstock od jakichś pięciu lat? :P. Chyba nie jest mi dane pojechać xD. W każdym razie życzę Ci miłego pobytu ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna z niej dziewczynka! Śliczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń