czwartek, 20 lipca 2017

5 - Myszka

Po dość dużej, nie ukrywam, przerwie, pojawiam się znów, niestety tylko z kilkoma zdjęciami na szybko. Hadria dostała obitsu (27 M) i nowe, śliczne chipy. Mimo że nie są to jakieś zwalające z nóg przemiany, jestem szczęśliwa i moim zdaniem mała ma teraz dużo więcej charakteru i możliwości - które chciałabym przetestować, ale czasu brak ( jak już mówimy o braku czasu, dzisiaj zdaję egzamin teoretyczny wewnętrzny z prawa jazdy, więc trzymajcie proszę kciuki!). 
Hadria dostała też nowe rzęsy i maleńką modyfikację powiek - podoba się? :) 

W sierpniu planowałam zakup nowej lalki, jednak robienie prawa jazdy morduje mnie finansowo i chyba się to niestety nie wydarzy. No cóż, trudno, trzeba zaoszczędzić z czego się da i poczekać jeszcze trochę. 
Wszyscy pewnie czekają na zdjęcia, więc nie przedłużam. Spódniczka i opaska widoczna poniżej została zrobiona przeze mnie, kiedy Hadria leżała rozkręcona dwa tygodnie. Jestem całkiem zadowolona, mimo że nie jest to szczyt krawiectwa :) Jak ktoś ma skazówki to dawajcie znać, chętnie się nauczę. 

Okej, dobra, już nie gadam. Zapraszam! 









5 komentarzy: